18 kwietnia 2024 r. dzień wcześniej przed 81 rocznicą powstania w getcie warszawskim spotkał się Dyskusyjny Klub Książki by podyskutować o książce Xaviera Güella. "Uwięzieni w raju". Książka opowiada historię kompozytora, zesłanego do obozu w Theresienstadt. To wyjątkowa powieść o sile muzyki, która może stać się jedyną nadzieją na lepsze jutro. Jest rok 1942. Dziesiątego sierpnia w Pradze czeski kompozytor i dyrygent żydowskiego pochodzenia Hans Krasa zostaje pojmany przez SS, a następnie zesłany do Theresienstadt, gdzie trafia do obozu koncentracyjnego. Wraz z czterdziestodwuletnim muzykiem do obozu deportowani zostają również inni kompozytorzy: Pavel Haas, Viktor Ullmann oraz Gideon Klein. Oprócz nich, w obozie zostaje umieszczonych także wielu śpiewaków i ludzi, związanych z muzyką. Adolf Eichmann wraz z nazistowskimi władzami chce uczynić z obozu Theresienstadt miejsce, które pokazałoby światu, że Żydzi nie są w tym miejscu zabijani. Mogą tam nawet prowadzić wspaniałe życie kulturalne i tworzyć wyjątkową muzykę. W opowieści pojawia się również postać arystokratki Elizabeth von Leuenberg. Kobieta znana była jako jedna z najbardziej cenionych w Rzeszy specjalistek, zajmujących się genetyką. Główny bohater książki Hans Krasa i reszta muzyków doskonale jednak wiedzą, jaki los chcą zgotować im naziści. Nie mają zamiaru się poddawać i podejmują nierówną walkę. Dzięki muzyce mogą uniknąć transportu do obozu w Auschwitz. W tej książce muzyka przeplata się z wielkim cierpieniem, pasja - z pragnieniem zachowania godności. Mimo, że dni muzyków są praktycznie policzone, do samego końca chcą oni być sobą i robić to co, kochają najbardziej. Jak każda książka o tematyce obozowej czy wojennej porusza serce czytelnika. "Uwięzieni w raju"to opowieść utworzona na faktach ,by na długo przetrwała w pamięci czytelników. Xavier Guell oddaje w niej hołd Żydom i ich walce z okupantem, żydowskim artystom. Oddaje hołd wielkiej muzyce, która walczy z barbarzyństwem i niesie nadzieje, przezwycięża cierpienie, łagodzi strach przed śmiercią. Naszym klubowiczom książkę czytało się trudno ze względu na ładunek emocjonalny .Czytelniczki stwierdziły, że książka na swój sposób jest również piękna, ponieważ pokazuje godność człowieka w okrutnych czasach. To niezwykła lektura ,po którą powinien sięgnąć każdy z nas. W tym dniu przedstawicielki DKK miały możliwość obejrzenia krótkiego filmiku animowanego o Marku Edelmanie ostatnim przywódcy powstania w getcie warszawskim. Film ten skłonił nasze panie do dyskusji o ludziach uczestniczących w powstaniu . Aby upamiętnić rocznicę powstania każdy otrzymał od nas papierowego żonkila.